poniedziałek, 28 października 2013

Sroczka

Zosiak musi być sroczką, bo miłość do biżuterii wyssała z mlekiem mamy. Od zawsze kochałam błyskotki i juz od najmłodszych lat podkradałam je z maminych zbiorów. Zauważam, ze Zosiak uwielbia obserwować łańcuszki, kolczyki, pierścionki, które mam na sobie, więc z pewnością pójdzie w moje ślady.   Dlatego strasznie się ucieszyłam, gdy na chrzciny dostała przepiękna biżuterię dedykowaną dzieciom z Apartu i Lilou. Dwie pary kolczyków i dwie bransoletki. Zosiak nie ma jeszcze dziurek w uszach, ale zaczynam się nad tym zastanawiać :) A wy co myślicie o kolczykach u niemowlaków? Jesteście za, czy przeciw? Kiedy jest najlepszy czas?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz