Dziś dzień pluszowego misia, a Zosi ulubioną maskotką,
na którą zwraca największą uwagę jest piesek Jasiek.
Chociaż jest prawie tak duży jak ona,
Zosia daje mu do zrozumienia, kto tu rządzi.
Lubi do niego krzyczeć i śmiać się w głos na jego widok.
Ze względu na to, że zajmuje on honorowe miejsce w Zosi pokoju - w rogu łóżeczka - Zosiak coraz chętniej spędza czas w swoim pokoju :)
Moje dzieci też mają ulubione maskotki - pieski, co prawda dużo mniejsze niż Jasiek :)
OdpowiedzUsuńZosia póki co nie interesuje sie mniejszymi pluszakami, ten jest duży i leży w jej łóżeczku wiec może stad ta miłość :)
UsuńMoja mała jest jeszcze za mała:). Za to mama ma ulubionego prosiaka :D.
OdpowiedzUsuńNawet sie nie zorientujesz, aż sama upatrzy siebie najfajniejsza maskotkę :) u nas miłość pojawiła sie z dnia na dzień. Buziaki dla maleństwa :*
UsuńSłodkie zdjęcie, ale przytuleni :) Śliczna Zosieńka!
OdpowiedzUsuńmój niestety nie ma , za to ukochał sobie auto ZŁOMKA z "cars" także to z nim się nie rozstaje :) pozdrawiamy
www.kacikkuby.blogspot.com
Kubus to prawdziwy facet :) woli samochody od jakiś babskich pluszaków :) buziaki dla małego przystojniaka i mamy :)
UsuńPiesek Zosi to naprawdę bardzo ładny piesek :) Mój maluch ma takiego swojego ukochanego misia koalę, który także swego czasu był większy od niego, a dziś... no cóż, synek traktuje go jak poduszkę :)
OdpowiedzUsuńNo niestety dzieci za szybko rosną. Zosia dostała swojego jak wyszła ze szpitala i był 3 razy większy od niej :)
UsuńNela jak była w wieku Zosi , to ulubiony był Kubuś Puchatek , na widok każdego Kubusia była radośc, teraz też ale dołączył jeszcze piesek bernardyn i tygrysek ,który ma koszulkę a na niej zdjęcie moje i Neli :))) apropo od kiedy dostała tego tygryska ze zdjęciem na każdego(misia, pieska, kotka , itd) mówi IŚ , ogólnie kocha wszystkie swoje isie hehe;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
My mamy Kłapouchego i Puchatka, ale póki co brak zainteresowania nimi ze strony panienki Zofii :) Pozdrawiamy
UsuńStasiek żyć nie może bez swojej myszki miki, która do Niego śpiewa i mówi :) On jej odpowiada i śmieje się do niej, łapie ją za uszy i gryzie ją w nos :))) Wczoraj kupiłam mu z Fisher Price'a pieska, który tez śpiewa i mówi wierszyki więc Stasiek jest jak w raju! Ma z kim gadać :) No i nie zapominając o kaczce gdaczącej jakby ktoś ją na rosół szykował :D Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńTeż mamy szczeniaczka uczniaczka :D i Zosia też go baaardzo lubi :) Pozdrawiamy!
UsuńAle Słodziak z tej Zosi :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPiesek pokaźnych rozmiarów, może pełnić rolę ochroniarza:)) Widzę, że zmieniłaś wygląd bloga, bardzo ładnie:) A bluza w kokardki czaderska;))
OdpowiedzUsuńZmieniła, żeby było bardziej dziewczęco i w naszych ulubionych kolorach :D Zosia ma pokoik w szaro różowe pasy :D Buziaki mamuśka :)
UsuńWidać, że baaaardzo polubiła towarzystwo pieska :D
OdpowiedzUsuńUlubiony towarzysz leżakowania w swoim łóżeczku :)
UsuńSympatycznie tutaj :)
OdpowiedzUsuńTeż mam małą Zosię, to znaczy trochę większą od Twojej, bo już ma prawie 13 miesięcy. ;)
Pozdrawiam
Kasia
kasiamazosie.blogspot.com
Zosie to teraz bardzo popularne imiona :D
UsuńPozdrawiamy :)
Nominowałam Cię do Libster Award :)
OdpowiedzUsuńhttp://wikimua.blogspot.co.uk/2013/11/libster-award-dziekujemy.html