piątek, 20 grudnia 2013

Co raz bliżej Święta, co raz bliżej Święta.

W tym roku zakupy prezentowe zaczęłam w listopadzie, gdy w centrach handlowych nie było jeszcze dzikich tłumów Wiele prezentów zamówiłam też przez internet, ze względu na to, że bieganie z wózkiem, wśród regałów, panującego wszędzie zgiełku i wysokiej temperatury w sklepach, jest meczące zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Na szczęście dziś mogę powiedzieć, że mam już wszystkie prezenty kupione i zapakowane :)
Dlatego postanowiłam zrobić coś twórczego, stanęło na wizytówkach na wigilijny stół. Długo szukałam inspiracji i znalazłam - wizytówka w kształcie renifera, a o to jak to zrobić:

  • Drukujemy szablon
 
  •  Wycinamy  i odrysowujemy go, najlepiej na tekturze, żeby nie zniszczył się przy powielaniu, a następnie wycinamy w wybranych przez nas kolorach. (ja zdecydowałam się na czarne, żółte i zielone renifery z czerwonymi noskami i porożami)
 
  • Przygotowujemy karteczki z imionami.
 
  • Składamy renifera.
 

W Zosiakowym pokoju, również pojawił się renifer - zamknięty w pięknej kuli z pozytywką, otulony brokatowym śniegiem, z którego wydobywa się dźwięk "Cichej nocy".


4 komentarze:

  1. Genialny pomysł, jestem zauroczona tymi reniferami na stół. :)
    A pozytywka piękna. Ja dopiero za rok postawię dla mojej niuni coś podobnego!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Renifery są genialne;) Wykorzystam w przyszłości;) No i kula z reniferkiem urocza;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna pozytywka! :* tęsknimy za Bobaskiem! Rims

    OdpowiedzUsuń